Get In Touch

Hyundai Elantra N vs BMW M3 - wyjątkowa alternatywa

Hyundai Elantra N vs BMW M3 - wyjątkowa alternatywa

Nie ważne co myślisz o stylu tego samochodu czy samej marce Hyundai, trzeba przyznać, że Hyundai Elantra N to prawdziwy majstersztyk. W swojej czwartej generacji na rynku, Hyundai wprowadził kilka poprawek w wyglądzie sportowego kompakta oraz dokonano niewielkich ulepszeń w osiągach. W tym przypadku, drobne zmiany są jak najbardziej właściwe, gdyż to, co inżynierowie Hyundaia zrobili z tą platformą samochodową, jest przykładem doskonałości. Albert Biermann zdołał zamienić Hyundaia w BMW M3 dla mas.

Pełne ujawnienie: Hyundai pożyczył mi model Elantra N na tydzień. Zastanawiałem się, czy mógłbym go zatrzymać na dłużej, a było mi naprawdę smutno, kiedy musiałem się z nim pożegnać.

Zwykła Hyundai Elantra nie jest niczym szczególnym. Nie oznacza to, że jest to zły samochód; to solidna propozycja dla tych, którzy nie chcą Toyoty Corolli lub Hondy Civic. Gdy dział N Hyundaia – kierowany przez Biermanna, byłego wiceprezesa ds. inżynieryjnych w BMW M – wziął w swoje ręce model Elantra, powstało coś naprawdę wyjątkowego. Dodanie turbodoładowania do silnika 2.0-litrowego w układzie rzędowym-4 skutkuje mocą 276 koni mechanicznych i 289 Nm momentu obrotowego. Można połączyć ten silnik z manualną skrzynią biegów sześciobiegową lub ośmiobiegową, automatyczną skrzynią dwusprzęgłową, z których każda ma swoje unikalne cechy.

Dla roku 2024 Elantra N zyskała delikatny lifting stylistyczny. Nowy przód samochodu wzbogacony został o cieńsze reflektory LED oraz większe wloty powietrza, z kolei z tyłu pojawiły się nowe lampy tylne i przeprojektowany dyfuzor. Nowe felgi oraz nowy kolor nadwozia o nazwie Ultimate Red uzupełniają zmiany wizualne. Największe zmiany są jednak pod maską.

Dział N Hyundaia poprawił już i tak znakomite właściwości jezdne Elantry N. Nie mówimy tutaj o nowych konstrukcjach zawieszenia, ale raczej o drobnych detalach, które dla niektórych entuzjastów mogą być niezauważalne. Zmieniono izolację tylnych amortyzatorów z gumy na poliuretan, co ma poprawić reakcję na wychylenia i tłumienie. Wzmocnienie tulei G poprawia reakcję na wychylenia oraz precyzję kierowania. Dodatkowo zredukowano tarcie w połączeniach układu kierowniczego. Wzmocniono również mocowania silnika, a ciśnienie w oponach przednich i tylnych zwiększono o jeden psi, co pozytywnie wpływa na obciążenie przedniej osi.

Na szczęście Elantra N wciąż nie obciąża portfela. Cena zaczyna się od 34 850 dolarów za wersję ze skrzynią manualną. Elantra N, którą testowałem, była wyposażona w DCT, co podnosi cenę o dodatkowe 1 500 dolarów. Ostatecznie moja testowa Elantra N kosztowała 36 350 dolarów. Biorąc pod uwagę osiągi i standardowe wyposażenie, jakie oferuje Elantra, wydawanie ponad 40 000 dolarów na takie pojazdy jak Honda Civic Type R czy Volkswagen Golf R, wydaje się szaleństwem.

Zanim jednak opiszę jak jeździ Elantra N, muszę być szczery. Gdy recenzują samochód, zawsze staram się podchodzić do tego obiektywnie. Recenzja Elantry N wzbudziła we mnie prawdziwe emocje. To samochód, który chciałem kupić już od roku. To jedno, żeby ekscytować się Aston Martinem czy Porszem, a coś zupełnie innego, gdy cieszysz się z jazdy samochodem, który ma znakomite osiągi, a na dodatek jest w twoim zasięgu finansowym.

Niektórzy mogą uznać, że porównywanie Elantry N do taniego BMW M3 jest absurdalne, ale posiadacze M3 byliby pod wrażeniem, jak Elantra N przyspiesza. Korzystając z funkcji startu i zainstalowanego timera, osiągnąłem prędkość 60 mph w zaledwie 4,9 sekundy, a udało mi się zdjąć z tego czasu dziesiątą sekundy w trybie N Grin Shift. Jasnoczerwony przycisk na kierownicy „NGS” daje 20-sekundowy zastrzyk 10 dodatkowych koni mechanicznych, którego różnicę czuć. Dla porównania, to o dziesiątą sekundy szybciej niż Honda Civic Type R, a Elantra N jest na równi z Toyota GR Corolla. To jednak nie tylko kwestia przyspieszenia.

Na swoich ulubionych lokalnych krętych drogach mogę śmiało powiedzieć, że Elantra N to jeden z najzdolniejszych samochodów na rynku. Wszystko, co inżynierowie działu N Hyundaia zrobili w tym przypadku, to nie czary-mary. Weźmy na przykład elektroniczny różnicowy z ograniczonym poślizgiem, który Hyundai nazywa N Corner Carving Differential. Kiedy wyjeżdżasz z zakrętu, możesz poczuć, jak to działa, wykorzystując moc silnika, by wydostać się z zakrętu. To tak dobre, że w niektórych sytuacjach zakrętu można by pomyśleć, że Elantra N ma napęd na wszystkie koła. Jego prowadzenie wspomagane jest przez wytrzymałe hamulce i letnie opony Michelin Pilot Sport 4S. Osiem biegów automatycznej skrzyni dwusprzęgłowej przesuwa się z niebywałą szybkością, więc brak manualnej skrzyni nie będzie odczuwalny. Miód na serce to również dźwięk, który wydaje zmienny układ wydechowy Elantry N, odbijający się echem od ścian kanionu. To jedna z najlepiej brzmiących seryjnych instalacji wydechowych na rynku.

Dla miłośników technologii, takich jak ja, Elantra N oferuje mnóstwo cyfrowych środków dostosowywania osiągów. Wiele samochodów sportowych na rynku zapewnia jakieś opcje personalizacji poprzez tryby jazdy, ale Elantra N wprowadza to na zupełnie nowy poziom. Wszystko, od reakcji silnika po kierowanie, zawieszenie i wydech można dostosować. Nie chcesz twardej jazdy, ale nadal chcesz przebić się przez ruch? Możesz ustawić zawieszenie w trybie Comfort, a resztę w Sport+. Chcesz jeździć swobodnie, ale z fajnym dźwiękiem wydechu? Po prostu ustaw wszystko na Comfort, z wyjątkiem wydechu.

Możesz nawet dostosować wbudowane światło zmiany biegów. Na torze możesz korzystać z N Track Sense Shift, które wykrywa takie rzeczy jak g-forces i kąt skrętu, aby zapewnić optymalną zmianę biegów przy wysokich obrotach silnika. To naprawdę sportowy kompakt XXI wieku.

Kiedy Elantra N nie szaleje po górach czy bocznych drogach, jest po prostu Elantrą, oferującą przyjemność z jazdy i zaskakująco komfortowe doznania. Była też lepiej wyposażona niż najwyższa wersja zwykłej Elantry. Fantastycznie wyglądające, mocno wyprofilowane skórzane oraz Alcantara sportowe fotele z podświetlanymi logotypami N są bardzo wygodne. Oferuje standardowe funkcje jak panoramiczny dach (o ile wybierzesz skrzynię biegów ośmiobiegową; dach nie jest dostępny w wersji sześciobiegowej), system audio w standardzie Bose, 64-kolorowe podświetlenie wnętrza, pakiet systemów wspierających kierowcę oraz 20,5 cali ekranów. Cóż, to tak naprawdę dwa ekrany o przekątnej 10,25 cala, ale wyglądają jak jeden długi.

Nie ma też zbytniego bólu przy tankowaniu. Choć Elantra N ma stosunkowo mały zbiornik, który wymaga napełnienia paliwem premium – pełny zbiornik wystarcza na nieco poniżej 300 mil – można oczekiwać uzyskania 20 mpg w mieście, 30 mpg na autostradzie i 23 mpg w cyklu mieszanym, według EPA. Średnia w moim przypadku wyniosła niespełna 21 mpg przy mieszanym, głównie miejskim, użytkowaniu.

Nie ma jednak idealnych rozwiązań. Wspomniany mały zbiornik paliwa jest dość frustrujący, zwłaszcza jeśli jesteś przyzwyczajony do pełnego baku, dającego Ci ponad 500 mil zasięgu. Jakość materiałów wewnętrznych nie imponuje. Kilka powierzchni przypomina, że to również samochód budżetowy, ale to nie jest coś, co dotyczy tylko Elantry N. Patrzę na Ciebie, Toyota GR Corolla.

Gorzej jest w ciasnej tylnej części, gdzie amerykańska wersja Elantry przeszła dziwnie kosztowe cięcia. Brakuje tam uchwytów na kubki, wentylacji czy podłokietnika, co z pewnością przeszkadza mi w osobistym zakupie. Jedyną aktualizacją w odświeżonej wersji 2024 jest dodanie pojedynczego portu ładowania USB-C z tyłu. Tymczasem wersje Elantry N na rynek koreański otrzymują nie tylko tylny podłokietnik z uchwytami na kubki, ale także wentylację i podgrzewane tylne fotele. Zwykłe amerykańskie Elantry uzyskują podłokietnik w limitowanej wersji, tak samo jak zaktualizowana wersja Elantra N-Line. Hyundai, daj nam sensowne wyjaśnienie! Rozumiem, jeśli to wszystko było dla zaoszczędzenia wagi, ale dostępność szyberdachu i stref komfortu z tyłu w innych wersjach wyklucza to wytłumaczenie.

Ostatecznie, chociaż to ciekawa cecha, mieć samochód wyposażony w tylny crossbar mocowany w bagażniku, ogranicza to przestrzeń ładunkową. Jest on przeznaczony do zwiększenia sztywności nadwozia, co także ułatwia nadsterowność przy odpuszczaniu gazu, co oznacza, że łatwo można driftować w zakręcie. Na co dzień tylne siedzenia można złożyć dla dodatkowej przestrzeni, ale będziesz musiał zmagać się z wciśnięciem dłuższych przedmiotów przez otwarte przestrzenie crossbara. Można go zdjąć, ale wymaga to obejrzenia filmów na YouTube i użycia narzędzi, które prawdopodobnie będziesz musiał pożyczyć, chociaż mówi się, że jego demontaż wymaga tylko odkręcenia czterech śrub.

Pomimo tych kilku wad, Elantra N to jeden z najlepszych samochodów sportowych na rynku, bez dwóch zdań. Owszem, są ci, którzy będą krzyczeć o Civic Type R, GR Corolla i Acura Integra Type S, ale spójrzmy na fakty. To samochód, który znajduje się w niesamowicie dziwnym szarym obszarze, w którym przewyższa mocą i osiągami podobnie wyceniane samochody jak Subaru WRX, Honda Civic Si i VW GLI, a jednocześnie ma osiągi, które dorównują droższym Civic Type R oraz GR Corolla, i przewyższa je w kategorii frajdy z jazdy.

Wtedy zaczynasz dostrzegać, że Elantra N jest prawdziwie dużo przystępniejszą alternatywą dla BMW M3, nie zważając na napęd na przednią oś. Nie wierzysz? Wszystkie podobieństwa są tam. Sportowe fotele z podświetlanymi emblematami, wysoki stopień personalizacji za pomocą dużego ekranu dotykowego, agresywna stylistyka oraz głośny dźwięk wydechu — wszystko to przypomina M3. Nawet sposób jazdy przypomina BMW sprzed lat. Jeśli nie nienawidzisz Hyundaia albo nie musisz mieć jednego z tych innych sportowych kompaktów, Hyundai Elantra N to jeden z najlepszych wyborów w segmencie wysokich osiągów na rynku dzisiaj.